19.04.2013

Bococa Bistro

Przyznam szczerze, że to miejsce zaciekawiło mnie już gdy natrafiłam na nie buszując w internecie. Myślałam, że na żywo może być już mniej idealnie. Jednak w nieśpieszne piątkowe popołudnie zostałam jeszcze bardziej pozytywnie zaskoczona. Trafić do lokalu Bococa Bistro nie jest trudno - tuż na przeciwko przystanku tramwajowego, Plac Inwalidów 7, na piętrze. Z centrum to zaledwie kilka przystanków. Na pewno nie przeoczycie rzucającego się w oczy niebieskiego napisu na czarnym tle. Wchodzimy po metalowych schodach, a za wielką szybą odkrywamy przytulne wnętrze, gdzie każdy ma na chwilę ochotę złapać oddech.


Miejsca jest sporo. Są stoliki dla par czy kilku przyjaciół. Jest wygodna kanapa w rogu dla bardziej nieśmiałych. Są wysokie stołki pod oknem skąd możemy obserwować przechodniów. Za ladą przemiła obsługa z która aż chce się dłużej porozmawiać. Wielkie na całą ścianę menu napisane jest na tablicy kredowej, co już samo w sobie jest niewątpliwą ozdobą. Nie ma tu przepychu, nie dostaniemy oczopląsu od nadmiaru dodatków. Wszystko jest idealnie dobrane w kilku kolorach, co ma swój niepowtarzalny urok w wystarczającym minimalizmie. Jest przestronnie a słońce przyjemnie zagląda do środka.


Zamawiamy latte (8-9zł). Czekając rozglądamy się. Cztery osoby jedzą kolację. Muzyka jest odprężająca i nie zagłusza naszych rozmów. Na ścianie zauważyłam w widocznym miejscu "Zawieszoną kawę" - sztuk trzy. Pytam kelnerkę jak sprawdza się ten nowy pomysł. Mówi, narazie więcej osób zawiesza niż odwiesza. Ludzie jeszcze nie są o tym dobrze poinformowani, albo się wstydzą a przecież nie ma czego. Skoro ktoś zawiesił - zrobił to w dobrej wierze. W Bococa zawiesza się nawet śniadania, które nie dość, że są zdrowe to i tanie jak na tą okolicę.


Lubię takie miejsca gdzie czuć, że czas naprawdę zwalnia. Można w spokoju nad filiżanką kawy porozmawiać, poczytać książkę czy przeglądać strony internetowe: w lokalu jest przecież wifi. Nasza latte jest przepyszna. Musiałam powstrzymać się od wypicia jej duszkiem :) Z żalem wychodziłam, ale na pewno wrócę tu na lunch czy kolację, posiedzieć i po prostu pogapić się w okno nieco dłużej. Czasem tak niewiele potrzeba do szczęścia po całym tygodniu pracy.

Więcej naszych zdjęć z tej kawiarni? Klikajcie na Pinterest :)

Bococa Bistro
Plac Inwalidów 7, Kraków

Tekst i zdjęcia:Iza


Plac Inwalidów 7, Kraków, Polska

0 komentarze:

Prześlij komentarz